Ekologia jamy ustnej

18-09-2013 oczyszczanieRóżnego rodzaju mikroorganizmy, żyjące w jamie ustnej, mają ogromny wpływ na nasze zdrowie. U wszystkich ludzi występują w zasadzie te same rodzaje zarazków, różnimy się tylko ich proporcjami. W zdrowej jamie ustnej będą inne proporcje bakterii niż w chorej. Pewnych bakterii będzie więcej, a innych mniej. Im więcej chorobotwórczych bakterii, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia problemów zdrowotnych – zarówno w jamie ustnej, jak i w całym organizmie.

Zmniejszenie liczby szkodliwych mikrobów w ustach, zmniejsza ryzyko pojawiania się chorób.
To, czy dane bakterie i inne mikroorganizmy zamieszkają w jamie ustnej zależy od jej stanu zdrowia, który decyduje o powstaniu sprzyjającego lub niesprzyjającego dla nich środowiska. W zdrowym ciele i zdrowej jamie ustnej występują przeważnie względnie nieszkodliwe bakterie. Chora jama ustna przyciąga szkodliwe bakterie. Jeśli chcesz mieć zdrowe ciało, zmień środowisko jamy ustnej.

Naukowcy próbowali w różny sposób wpływać na mikroorganizmy bytujące w jamie ustnej człowieka. Mycie zębów, stosowanie płynów przeciwbakteryjnych, a nawet przyjmowanie antybiotyków przynosi jedynie tymczasowe rezultaty. Stali mieszkańcy jamy ustnej szybko odnawiają się, zachowując swoje stałe proporcje. Zabijanie bakterii pomaga zmniejszyć ich liczbę, ale nie wyeliminuje ich całkowicie.

Tak zwane „przyjazne” bakterie mogą unieszkodliwiać, a nawet zabijać te bardziej szkodliwe. Zwiększanie ilości dobrych bakterii powinno zatem pomóc zmniejszyć i kontrolować ilość tych szkodliwych. Koncepcja ta okazała się skuteczna w przypadku utrzymania równowagi bakteryjnej w jelitach. Bakterie kwasu mlekowego, pochodzące z takich pokarmów jak jogurt, kapusta kiszona oraz probiotyczne suplementy dietetyczne służą zwiększeniu ilości dobrych bakterii oraz wyplenianiu szkodliwych organizmów, a co za tym idzie, złagodzeniu różnorodnych dolegliwości trawiennych.
Zbadano zatem, czy do podobnego zjawiska dojdzie w przypadku populacji bakterii jamy ustnej. Sigmund Socransky, kliniczny profesor nadzwyczajny periodontologii na Harvardzie, doszedł do następującego wniosku: „Chcieliśmy zastąpić złe bakterie dobrymi. Okazało się to jednak zbyt trudne”. Socransky i jego współpracownicy płukali usta roztworem z miliardem pożytecznych bakterii. Okazało się jednak, że „dobre bakterie nie osadzały się”. Naukowcy spróbowali zatem podać je w postaci pasty, którą wmasowali w zęby i dziąsła. To również nie zadziałało. Następnie Socransky nasączył grubą nić dentystyczną tymi bakteriami i owinął ją dookoła wszystkich zębów, pozostawiając ją na całą noc. „Większość bakterii, które próbowaliśmy wprowadzić do jamy ustnej zniknęło w ciągu czterech do pięciu dni” – relacjonuje naukowiec.

Idea Socransky’ego, polegająca na zwiększeniu ilości dobrych bakterii, była słuszna, ale zastosowane przez niego metody nie były prawidłowe. To środowisko decyduje o tym, jakie organizmy będą w nim przebywać. Jeśli na przykład, przeniesiemy żabę z jej środowiska wodnego na pustynię, wkrótce uschnie i umrze. Pustynia nie będzie zaspokajać jej potrzeb. Nieważne ile żab tam przeniesiemy – żadna z nich nie przeżyje. Na podobnej zasadzie, ekologia jamy ustnej nie zmieni się pod wpływem wprowadzenia do niej pewnego rodzaju organizmu. Środowisko jamy ustnej zależy w dużej mierze od diety oraz stylu życia. Aby dokonać w nim stałych zmian, trzeba wprowadzić zmiany w stylu życia i sposobie odżywiania.

Płukanie ust olejem czyni cuda, jeśli chodzi o usuwanie różnego rodzaju zarazków oraz zmniejszanie ilości potencjalnie szkodliwych mikrobów. Ale to nie wszystko. Ssanie oleju nie zmienia środowiska jamy ustnej, które z zasady sprzyja szkodliwym bakteriom. Zmniejsza jedynie całkowitą ilość bakterii w jamie ustnej, ale nie zmienia proporcji korzystnych i szkodliwych bakterii. Dlatego też stworzyłem program o nazwie „Terapia płukania ust olejem”. Ma on na celu uzdrowienie jamy ustnej oraz całego ciała poprzez wprowadzenie zmian w środowisku jamy ustnej w sposób trwały i korzystny dla zdrowia.

Więcej o tej terapii dowiesz się z książki dr. Bruce’a Fife zatytułowanej Płukanie ust olejem