Specyficzna Dieta Węglowodanowa

Znajomość procesów fizjologicznych zachodzących w jelitach jest konieczna do zrozumienia działania diety. Dr Samuel Gee w 1887 r. podczas badań nad przewodem pokarmowym stwierdził, że niestrawione cząstki pokarmu uszkadzają ściany jelit. Specyficzna Dieta Węglowodanowa (SCD) przywraca fizjologiczną równowagę naszej flory jelitowej. Prawidłowo funkcjonujący przewód pokarmowy wchłania substancje odżywcze.

W naszych jelitach oprócz enzymów i soków trawiennych znajduje się bogata flora bakteryjna, składająca się z 500 do 1000 różnych gatunków bakterii należących do 45 rodzin.

Według ostatnich badań liczba bakterii jelitowych, które są absolutnie niezbędne w procesie trawienia, przekracza całą liczbę komórek naszego organizmu. W jelitach zdrowej osoby stosunek przyjaznych bakterii jelitowych do patogenów powinien wynosić 80% do 20%. W żołądku flora bakteryjna jest uboga ze względu na obecność kwasu solnego. W jelicie cienkim występuje w ograniczonej ilości. Największą ilość i zróżnicowanie wykazuje mikroflora zamieszkująca jelito grube. Ze względu na rodzaj środowiska bakterie te są beztlenowe, a przemiany mają charakter procesów metabolicznych. W zdrowym ekosystemie jelit każdy z rodzajów bakterii jest kontrolowany przez mechanizmy homeostazy, gdzie układ immunologiczny odgrywa ogromną rolę. Prawidłowo funkcjonująca śluzówka jelit chroni organizm przed przedostawaniem się do krwi metabolitów wytwarzanych przez poszczególne rodzaje bakterii. Przedni odcinek przewodu pokarmowego jest również chroniony przed inwazją patogenów przez wysoką kwasowość i perystaltykę. Kiedy z jakiegoś powodu równowaga jelit zostanie zachwiana, dochodzi do nad miernego rozrostu flory bakteryjnej. Bakterie w dużych ilościach wędrują do jelita cienkiego i żołądka, utrudniając trawienie i przyswajanie. W jelitach pojawiają się duże ilości bakteryjnych produktów przemiany materii. Ten nadmierny wzrost bakterii może być wywołany poprzez nadużywanie środków alkalizujących przy zaburzeniach kwasowości spowodowanych starzeniem się organizmu, osłabionym systemem immunologicznym czy stosowaniem antybiotykoterapii.

Składniki naszej diety,  szczególnie węglowodany, mają olbrzymi wpływ na jelitową florę bakteryjną. Niestrawione resztki pokarmu pozostają w naszych jelitach i stają się doskonałą pożywką dla flory bakteryjnej. Bakterie trawią węglowodany poprzez proces fermentacji. Produktami ubocznymi tego procesu są gazy, takie jak metan, dwutlenek węgla, wodór, a także kwas mlekowy i octowy oraz różnego rodzaju bakteryjne metabolity. Wszystkie te substancje drażnią i uszkadzają jelito. Badania dowiodły, że podwyższona kwasowość jelit spowodowana zaleganiem niestrawionych resztek pokarmowych i fermentacja węglowodanów mogą prowadzić do mutacji szkodliwych bakterii. Kwas mlekowy powstający podczas fermentacji, związany z zaburzeniami pracy jelit, ma wpływ na nieprawidłowe funkcje mózgu i zachowanie. Kwas mlekowy blokuje też pracę układu immunologicznego, uszkadza również okoliczne komórki, czym doprowadza je do śmierci. Wzrost liczby bakterii w jelicie cienkim wzmaga produkcję gazu i kwasów, które to hamują zdolności przyswajania składników pokarmowych. Produkcja enzymów jest znacznie ograniczona przez obecne tam patogeny. Powoduje to dalsze zakłócanie trawienia i przyswajania węglowodanów, co prowadzi do dalszego nadmiernego wzrostu bakterii.

Flora bakteryjna i jej produkty uboczne niszczą warstwę śluzu jelita cienkiego. Podrażniona śluzówka włącza mechanizm obronny: tworzy ochronną warstwę śluzu, która jeszcze bardziej utrudnia trawienie i wchłanianie. Namnażające się bakterie i ich metabolity w końcu niszczą warstwę śluzową. Powoduje to uszkodzenia mikrokosmków, co z kolei  dramatycznie zmniejsza powierzchnię wchłaniania. Dochodzi do niedożywienia, niedoborów kwasu foliowego i witaminy B12. Ten deficyt prowadzi do znacznego spowolnienia odnowy mikrokosmków. Zniszczenie flory bakteryjnej, a także drażniące działanie niestrawionych węglowodanów stymulują śluzówkę jelita do produkcji śluzu. Gruba warstwa śluzu okleja mikrokosmki i nie dopuszcza do nich enzymów, substancji odżywczych, takich jak laktoza, cukroza, maltoza,  izomaltoza. Miejsce bakterii jelitowych zajmują chorobotwórcze patogeny, grzyby i pasożyty. W wyniku niszczącej działalności produkowanych przez nie toksyn powierzchnia jelita cienkiego traci warstwę ochronną. Postępujące uszkodzenie powoduje stan zapalny, a w dalszej konsekwencji – owrzodzenie jelit.

Do uszkodzenia śluzówki jelita może doprowadzić też niedobór laktazy – enzymu rozkładającego laktozę, choroba trzewna, niedożywienie, choroby  tropikalne, cholera, zapalenie żołądka, biegunka w wieku niemowlęcym, niedobór witaminy B, podrażnienie okrężnicy, stan po resekcji żołądka, nietolerancja soi, mleka krowiego i nabiału, infekcja pasożytnicza, mukowiscydoza i choroba Leśniowskiego-Crohna. Pierwszym enzymem, który ulega uszkodzeniu, jest laktaza rozkładająca laktozę, potem inne enzymy. Często w badaniach śluzu jelitowego na aktywność enzymów jelitowych nie ma żadnych nieprawidłowości, jednak po podaniu produktów zawierających laktozę, cukrozę czy skrobię następują kurcze jelit, biegunka i wymioty, co może świadczyć o innych czynnikach uszkadzających mikrokosmki.

W świetle jelita następuje zmiana procesu  odżywiania. Zamiast substancji odżywczych przenikających do układu krwionośnego do jelita dostaje się woda (co powoduje biegunkę), która wypłukuje minerały, witaminy i substancje odżywcze i pozbawia organizm energii. Cukier jest wykorzystywany do produkcji energii potrzebnej do procesów fermentacyjnych namnażających się patogenów. W wyniku działania mechanizmu obronnego i wytwarzania nadmiernej ilości śluzu powstają zaburzenia w pracy enzymów trawiennych, procesach trawienia i wchłaniania. Jest bardzo prawdopodobne, że jest to pierwszy krok do owrzodzenia jelita grubego i dalszy etap niszczącej działalności glutenu.

Więcej o Specyficznej Diecie Węglowodanowej przeczytasz w książce Bożeny Przyjemskiej Niebezpieczne zboża. Groźny gluten