Czy jesteś odwodniony?

Wiele osób jest nieświadomie odwodnionych. To taki stan, w którym komórki organizmu nie otrzymują do przeprowadzenia podstawowych procesów metabolicznych dostatecznych ilości wody.

Może się to stać z wielu powodów:

  • Niedostarczania wody organizmowi (picie mniej niż sześciu szklanek czystej wody dziennie).
  • Regularnego picia napojów moczopędnych, na przykład kawy, zwykłej (czarnej) herbaty, większości napojów gazowanych i alkoholu, w tym piwa i wina. (Działania moczopędnego nie wykazują herbatki ziołowe, takie jak herbata zielona, miętowa itp. (kawa i herbata bezkofeinowa jest bardziej szkodliwa niż kofeinowa).
  • Regularnego spożywania produktów lub substancji stymulujących, na przykład mięsa, ostrych przypraw, czekolady (chyba, że są to niewielkie ilości gorzkiej czekolady), cukru, tytoniu, leków narkotycznych, napojów gazowanych i sztucznych słodzików.
  • Stresu.
  • Większości leków farmakologicznych.
  • Nadmiernych ćwiczeń.
  • Przejadania się i zbytniego przybierania na wadze.
  • Codziennego oglądania telewizji przez kilka godzin.
 
 

Andreas Moritz
Oczyszczanie wątroby i woreczka żółciowego

Choć nie zdajesz sobie z tego sprawy, w tej właśnie chwili możesz nosić w sobie kamienie żółciowe, które są przyczyną wielu chorób. Teraz możesz je jednak z łatwością u siebie zdiagnozować i usunąć w zaciszu domowym. Jest to bezbolesne, bezpieczne i skuteczne. Oczyszczona wątroba gwarancją zdrowia.

Wszystkie opisane wyżej czynniki powodują również gęstnienie krwi i dlatego komórki zmuszone są do oddania wody, której następnie używa się do przywrócenia przerzedzonej krwi. Komórki jednak, aby uniknąć procesu samozniszczenia, zaczynają trzymać się wody. Dokonują tego poprzez zwiększenie twardości swoich błon. Cholesterol, który stanowi substancję glinopodobną, przywiera do ścian komórkowych i tym samym uniemożliwia utratę wody komórkowej. Choć w ten sposób można zachować wodę i ocalić komórkę na jakiś czas, prowadzi to jednak do zmniejszenia zdolności komórki do wchłaniania nowej wody oraz bardzo istotnych substancji odżywczych.  Część wody, która nie została wchłonięta i substancji odżywczych, gromadzi się w tkance łącznej otaczającej komórki, powodując obrzęk ciała i zatrzymanie wody w nogach, nerkach, oczach, ramionach, na twarzy i w innych częściach ciała. Prowadzi to do znacznego przybierania na wadze. Jednocześnie dochodzi do gęstnienia i zatoru osocza, krwi i limfy. Odwodnienie wpływa również na naturalną ciekłość żółci i dlatego sprzyja tworzeniu się kamieni żółciowych.

Herbata, kawa i czekolada zawierają tę samą substancję toksyczną pobudzającą układ nerwowy, a mianowicie kofeinę. Kofeina, która zostaje bez trudu uwolniona do krwi, wywołuje silną odpowiedź immunologiczną, dzięki której organizm przeciwdziała tej substancji drażniącej i eliminuje ją. Ta toksyczna substancja drażniąca pobudza nadnercza oraz do pewnego stopnia wiele komórek organizmu, co prowadzi do uwolnienia hormonów stresowych: adrenaliny i kortyzolu do krwiobiegu. O wynikającym w następstwie nagłym wzroście energii mówi się jako o „reakcji walcz lub uciekaj”. Jeśli substancje pobudzające wprowadza się do organizmu dość regularnie, opisana naturalna reakcja obronna organizmu staje się jednak nadmiernie wykorzystywana i tym samym nieskuteczna.

Niemal stałe wydzielanie hormonów stresowych, które same w sobie są bardzo toksycznymi związkami, doprowadza w końcu do zmiany w gospodarce chemicznej krwi i uszkodzenia układów: odpornościowego, wewnątrzwydzielniczego i nerwowego. Osłabieniu ulegają przyszłe reakcje obronne, a organizm staje się bardziej podatny na infekcje i inne dolegliwości.

Wzrost kofeiny, który odczuwa się po wypiciu filiżanki kawy, nie stanowi bezpośredniego rezultatu spożycia kofeiny, ale raczej usiłowania pozbycia się jej przez układ immunologiczny. Nadmiernie pobudzony i stłumiony układ odpornościowy nie jest w stanie zapewnić „energetyzującego” wzrostu poziomu adrenaliny i kortyzolu, który jest potrzebny do eliminacji kwasowej substancji toksycznej działającej na układ nerwowy, a mianowicie kofeiny. Na tym etapie ludzie mówią, że „przyzwyczaili się” do określonej substancji stymulującej, na przykład do kawy. Na ogół zatem, aby poczuć jej działanie, piją napój ten w większych ilościach. Prawdziwe zagrożenie tej sytuacji znajduje odzwierciedlenie w częstym stwierdzeniu: „Muszę napić się kawy, bo umieram”.

Z uwagi na to, że aby usunąć z organizmu substancję toksyczną, jaką jest kofeina, komórki muszą poświęcić część posiadanej przez nie wody, ulegają one odwodnieniu przez regularne picie kawy, herbaty czy coli. W przypadku każdej filiżanki herbaty czy kawy, organizm musi zmobilizować 2-3 szklanki wody po to, by usunąć z organizmu substancje pobudzające – luksus, na który je tak naprawdę nie stać. Dotyczy to także napojów gazowanych, leków czy innych stymulantów, na przykład oglądania telewizji przez wiele godzin (więcej na ten temat znajduje się w części zatytułowanej Inne, znajdującej się na dalszych stronach tego rozdziału). Zasadniczo wszystkie substancje pobudzające mają silny, odwadniający wpływ na żółć, krew i soki trawienne.

Więcej sposobów na zachowanie zdrowia znajdziesz w książce Andreasa Moritza zatytułowanej „Oczyszczanie wątroby i woreczka żółciowego„.